Na stronie rządowej widnieje jasna definicja działalności gospodarczej i nierejestrowanej. Ta pierwsza jest działalnością zarobkową, zorganizowaną, ciągłą i prowadzoną w swoim imieniu. W zasadzie działalność nierejestrowana często spełnia wszystkie cztery punkty rejestrowanej. Gdzie zatem jest różnica? Należy poszukiwać jej w dochodach.
Niskie przychody- jak czytamy na stronie rządowej, są przesłanką do braku konieczności rejestracji firmy w CEIDG. Jest to drobna działalność zarobkowa. Obecnie bez rejestracji można dorobić 1745 zł. Od lipca ma być 2700 zł. Jest jednak mały haczyk.
Wzrost limitu przychodów od lipca
Działalność nierejestrowaną może prowadzić osoba, która w ciągu ostatnich 5 lat nie miała zarejestrowanej firmy bądź też firma była zawieszona przez taki okres. W związku z ustawą deregulacyjną ma wzrosnąć limit przychodów dla nierejestrowanych działalności. Z 50% do 75% minimalnego wynagrodzenia. Co oznacza, że pułap wyniesie 2700 zł od wakacji. To całkiem przyjazna kwota i pokusa, by nie dzielić się zarobkami z ZUS-em i skarbówką.
Na działalności nierejestrowanej tylko handel?
Nie można prowadzić działalności nierejestrowanej w odniesieniu do działalności, które wymagają koncesji, zezwoleń, wpisu do rejestru działalności regulowanej. Taką możliwość wyklucza również status osoby bezrobotnej. Kolejna kwestia to usługi. Jeśli świadczysz usługi- to podlegasz takim samym prawom jak zleceniobiorca. Zatem płatnikiem składek za Ciebie jest zleceniodawca. Ma on 7 dni na zgłoszenie do składek w ZUS. Jest kilka wyjątków od tej zasady. Są to osoby do 26. roku życia oraz sprzedający wytwory własnych rąk. Jeśli robisz ozdoby i sprzedajesz, to może być to w ramach działalności nierejestrowanej.
Mimo wyższego progu dla nierejestrowanej działalności, własna firma, zarejestrowana w CEIDG nadal ma więcej korzyści. Zyskujesz profesjonalny wizerunek, nie musisz liczyć się z limitami, a odprowadzając składki zapewniasz sobie emeryturę.
źródło: mala-firma.pl