Szanowni Państwo,
Już drugi raz w tym roku zostały wprowadzone poważne zmiany w systemie podatkowym. 1 lipca wchodzi bowiem w życie Polski Ład 2.0, a wraz z nim obniżenie stawki podatku z 17 do 12 proc. oraz usunięcie najbardziej krytykowanych przepisów, które obowiązywały od stycznia tego roku. Przedstawiamy najważniejsze zmiany.
Za nami pół roku obowiązywania ustaw wprowadzonych wraz z początkiem roku w ramach Polskiego Ładu. W założeniu program miał zostawić więcej pieniędzy w kieszeniach Polaków, ale spowodował tylko chaos w księgowych działach firm i spotkał się z krytyką wielu środowisk.
Zdecydowano więc, że od 1 lipca będzie obowiązywała ustawa Niskie Podatki. Część podatników na niej oczywiście zyska, ale przedsiębiorcy, samotni rodzice czy osoby, które w ostatnich miesiącach korzystały z ulgi dla klasy średniej, stracą.
Wyższa wypłata, czyli obniżenie PIT z 17 do 12 proc.
Najważniejszą zmianą, którą wprowadza ustawa Niskie Podatki, jest obniżenie stawki podatku dochodowego w pierwszym progu z dotychczasowych 17 proc. na 12 proc. Nowa stawka obowiązuje dla pierwszego progu podatkowego, który od początku roku wynosi 120 tys. zł brutto.
Na zmianie skorzystają więc osoby zatrudnione na etacie, umowie zlecenie czy dzieło, emeryci oraz przedsiębiorcy, którzy do rozliczeń z fiskusem wybrali skalę podatkową.
O ile wyższych przelewów możemy się więc spodziewać?
Firma Grand Thornton wyliczyła, że najwięcej zyskają osoby, których roczne dochody zbliżają się do granicy 120 tys. zł rocznie, bo wtedy cała pensja będzie opodatkowana stawką o 5 pp. niższą.
Nie oznacza to jednak, że im więcej zarabiamy, tym więcej zyskamy, bo jednocześnie zostaje zlikwidowana ulga dla klasy średniej. Porównując do stanu z 2021 roku, od 1 lipca 2022 roku osoby, które zarabiają 5 tys. zł brutto otrzymają przelew wyższy o 125 zł. Te, których zarobki wynoszą 10 tys. zł – o 210 zł. Natomiast ci, którzy korzystali z ulgi, czyli mają pensję rzędu np. 7,5 tys. zł, zyskają tylko 65 zł miesięcznie.
Zmiana będzie neutralna dla tych, którzy zarabiają mniej niż wynosi kwota wolna od podatku, czyli 2,5 tys. zł brutto miesięcznie.
Warto wiedzieć, że obniżka ma obowiązywać wstecz, czyli od 1 stycznia 2022 roku. Możemy się więc spodziewać relatywnie wysokiego zwrotu nadpłaconego podatku w przyszłym roku, bo przez pierwsze półrocze oddawaliśmy do fiskusa 17 proc. dochodów, mimo że należny podatek wynosił 12 proc.
Likwidacja ulgi dla klasy średniej
Skomplikowane zasady naliczania ulgi dla klasy średniej to jeden z najczęściej krytykowanych elementów Polskiego Ładu, dlatego zdecydowano o wycofaniu się z tego pomysłu. Podatnicy obawiali się tego, że gdy zdecydują się na uwzględnienie ulgi w miesięcznej pensji, a pod koniec roku stracą pracą lub przekroczą zakładany próg dochodowy, to będą musieli zwrócić równowartość ulgi.
Obniżenie kwoty zmniejszającej podatek
W związku z obniżeniem stawki podatkowej do 12 proc. obniżeniu ulegnie także kwota zmniejszająca podatek z obecnych 5100 zł na 3600 zł rocznie. Miesięczne zaliczki na podatek dochodowy zmniejszą się więc o 300 zł.
Możliwość odliczenia podatku o część składki zdrowotnej
Przedsiębiorcy, którzy rozliczają się skalą podatkową, wciąż nie będą mogli odliczyć składki zdrowotnej. Pewne preferencje przygotowano dla tych, którzy wybrali podatek liniowy, ryczałt i kartę podatkową.
- Przy podatku liniowym będzie można zaliczyć zapłaconą składkę zdrowotną do kosztów działalności, jednak podstawa opodatkowania będzie mogła zostać obniżona maksymalnie do 8,7 tys. zł rocznie.
- Ryczałtowcy będą mogli obniżyć przychód o połowę kwoty zapłaconych składek zdrowotnych.
- Podatnicy rozliczający się w formie karty podatkowej będą mogli zmniejszyć podstawę opodatkowania o 19 proc. zapłaconych składek.
Zmiana formy opodatkowania w trakcie roku
Osoby, które na początku tego roku zdecydowały się opodatkowywać swoją działalność gospodarczą ryczałtem lub liniowo, będą mogły w trakcie roku przejść na zasady ogólne. Jeśli ryczałtowcy będą chcieli rozliczyć w ten sposób tylko drugie półrocze 2022 roku, to czas na zmianę mają do 22 sierpnia 2022 roku. Natomiast liniowcy i ryczałtowcy, którzy na kolejny rok chcą zmienić sposób opodatkowania, muszą zdążyć ze złożeniem wniosku przed 30 kwietnia 2023 roku.
Wszyscy rozliczają PIT do 30 kwietnia
Do tej pory było tak, że od wybranej formy opodatkowania zależał termin, do którego trzeba było złożyć zeznanie. Polski Ład 2.0 ujednolicił tę kwestię i wszyscy (również ci, którzy korzystają z karty podatkowej czy ryczałtu) muszą wysłać PIT do urzędu skarbowego do 30 kwietnia.
Samotni rodzice bez ulgi, ale z opcją rozliczenia się z dzieckiem
Polski Ład w pierwotnej wersji zlikwidował możliwość rozliczania się samotnych rodziców wraz z dzieckiem. Zamiast tego została wprowadzona ulga wynosząca 1,5 tys. zł. Od 1 lipca rodzice sami wychowujący dzieci znów mogą się z nimi rozliczać.
1,5 proc. na organizację pożytku publicznego
Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że wraz z rozliczeniem PIT-u przekazujemy 1 proc. podatku na organizacje pożytku publicznego. Jednak na zmianach podatkowych wprowadzonych 1 lipca podmioty te mogłyby tracić. Dlatego zdecydowano o podniesieniu odpisu z 1 na 1,5 proc.
Preferencje dla rodziców, opiekunów i dzieci
Ustawa Niskie Podatki wprowadziła również preferencje dla rodziców i opiekunów wychowujących dzieci.
Z 3089 zł do 16 061,28 zł rocznie została podniesiona kwota dochodów, które dziecko może zarobić, aby rodzic nie stracił preferencji podatkowych.
Renty rodzinne dzieci, które nie ukończyły 18. roku życia, nie będą doliczane do dochodu rodziców i nawet małoletni będą mogli skorzystać z kwoty wolnej od podatku. Od tych rent nie będzie także pobierana składka na ubezpieczenie zdrowotne.
Od 1 lipca ulgi podatkowe – takie jak na powrót, dla młodych, pracujących seniorów czy rodzin 4+ – będą dotyczyły także zasiłków macierzyńskich przyznawanych rodzicom i opiekunom.
Największym odciążeniem dla podatników będzie zmniejszenie stawki podatkowej do 12 proc. Jednak pozostałe zmiany są korzystne dla niektórych grup, natomiast inne grupy na nich tracą. Tak naprawdę to, czy Nowy Ład 2.0 nam się opłaci, będziemy wiedzieć dopiero przy rozliczaniu tegorocznego PIT-u.
Anna Serafin, ekspert porównywarki finansowej totalmoney.pl
Źródło: www.totalmoney.pl